Windows Media Player o jedna bele jakich aplikacji wbudowanych w systemy Microsoftu. Choć prawie nic nie umie, jest znany i lubiany. Winampa natomiast programiści z Redmond za nic nie chcą nigdzie wsadzać, bo jest w pełni freeware.
W środowisku okien obok WMP 11 zainstalowano Winampa, który zaczął dość odważnie konkurować z microsoftowym kolosem.
– He He, ile ty w ogóle odtwarzasz formatów muzyki, co? Dwa, trzy?
– Prawie dziesięć. Sp*eprzaj dziadu.
– Wydaje mi się, ze ty jesteś znacznie większym dziadem. Gdyby cię nie dołączyli do Windowsa to wpadłbyś w cień i nikt by o tobie nie pamiętał. A chociaż teraz jesteś popularny, to nikt nie zamierza chyba cię zbytnio rozbudowywać.
– Okaż szacunek starszym!
– Jak nie masz argumentu to zasłaniasz się wiekiem?
– Nie, możliwościami także.
– Na przykład?
– Eeee... Explorer ze mną współpracuje!
– On jest jeszcze większym dziadostwem niż ty. – Prychnął Winamp. – Nadawałbyś się do filmów, gdybyś miał wbudowaną obsługę napisów, a że jej nie masz, nie nadajesz się do niczego. No, mów dalej, co ty tam w środku masz?
– A ładny wygląd! Ty wyglądasz jak troll.
– A ty jak szyba bez okna. Jak by cię ktoś olał to by została żółta plama. Ta ostatnia renowacja pomogła ci tyle ile ta, którą przeprowadzili na Office’ie. Co jeszcze powiesz?
– Ze mną współpracuje Windows!
– On współpracuje z tobą tak jak Pis z PO. Pozwala mu występować w telewizji.
– A na ciebie szkoda moczu.
– Już ja ci dam szkoda moczu, ty szkarado jedna!
Po tych słowach Winamp rzucił się na Media Playera i stłukł mu kilka elementów. Co do tego programu nie czuł najmniejszego sentymentu, bo nie dość, że WMP był parodią samego siebie, to jeszcze uważał się najlepszy. Potem przyłączył się do niego GIMP i z gracją przypadającą aplikacji freeware wymalował Playerowi napis JESTEM IDIOTĄ! Poszkodowany nie miał rzecz jasna możliwości odegrania się, bo Paint, którym dysponował miał możliwości przeciętnej kredki świecowej.
– No i co teraz zrobisz, co? – Spytał się kpiąco Winamp. – Wyślesz raport do Microsoftu, że masz problemy z działaniem?
– Tak. I żeby pozbyli się ciebie i tego głupiego GIMP-a, bo to bardzo brzydki program!
– No cóż, twój producent rzadko kiedy kwapi się prędkością działania. Póki co, możemy sobie bezproblemowo mieszkać na tym dysku i uwalniać go od marginesu programowania, do którego ty z pewnością należysz.
1 komentarz:
"tak jak PiS z PO", bardzo fajny był dzisiejszy odcinek. Już nie mogę się doczekać wtorku. Tylko jedno mi tutaj nie pasuje, zabrałam się do czytania, a tu już koniec:) Następnym razem proszę troszkę dłuższe opowiadanie:)
p.s
Zapraszam do mnie, nowy odcinek już jest:)
Prześlij komentarz